Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki" cd.3

Obraz
Po zimie w 2010r. mróz rozsadził jeden z murów oporowych i pod placem wyszedł tunel idący pod plac, wg. tego co mówi były górnik Noworudzkiego "Piasta" który przybył do Ludwikowic w roku 1963  znajduje się tam więcej tunelików idących bezpośrednio w okolicę nieistniejącej już jednej z chłodni bloku energetycznego. W czasie powojennej działalności elektrowni plac pod którym znajdują się tuneliki został zasypany w celu utwardzenia szlaką gdyż zapadała się ziemia pod samochodami.  Załączam również zestawienie Ludwikowickich obozów. Jak widać blok posiadał swoje chłodnie usytuowane bezpośrednio przy nim. Stan budynków sprzed lat . Stan sprzed lat paru .  Podobna sytuacja występuje w dostępnych jeszcze sporadycznie chodnikach kopalnianych ,  mam instynkt samozachowawczy, który jak tam wsadziłem tyłek w te chodniki podpowiedział mi że mam tam dalej nie włazić- śmierć w postaci ledwo trzymających się stropów ...mówi "dzień dobry",a stan z dnia na dzień się pogarsza.... wię

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki" cd.2

Obraz
Wiadomym jest że na terenie Ludwikowic nie wytwarzano materiałów wybuchowych , Dynamit A.G. w Ludwikowicach prowadził jedynie elaborację pocisków w halach położonych na stokach Włodyki, świadczą o tym zachowane pomieszczenia, oraz naziemne lekkie magazyny służące do składowania elaborowanej amunicji. Nie było tam zakładów wytwórczych materiałów wybuchowych, które znajdowały się w Krzystkowicach i Brożku , następne zakłady wytwórcze były w Bydgoszczy. Z zeznań więźniarek wyłania się obraz wytwarzania nieznanych nam komponentów w podziemnych halach stoku Włodyki. Podziemne hale o których mówiły więźniarki miały wymiary 20m szerokość, 50m długość, 8m wysokość , stały tam też prasy do prasowania tych materiałów oraz nieznane im pomieszczenia do których nie miały dostępu. hale za którymi znajdują się nisze elaboracyjne. W pomieszczeniach podziemnych w których przetwarzano i prasowano nieznane nam materiały  nie zaryzykowali by pracy z materiałami wybuchowymi ponieważ wszelkie prace z takimi

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki" cd.

Obraz
Wiadomo jest z zeznań więźniarek że w Ludwikowicach coś produkowano co zabarwiało skórę i włosy, prawdopodobnie jedną z substancji było srebro które zabarwiało skórę na szaro niebieskawy kolor  a gałki oczne lekko na czerwono . Ciekawostką jest to że jak wynika z zeznań więźniarek produkt końcowy po sprasowaniu w kostki pakowany był do metalowych pudełek i na miejscu zalutowywany , wynika z tego że nie były to materiały dla zakładów elaboracyjnych Dynamit A.G., którego to pomieszczenia znajdowały się na trzech tarasach Góry Włodyka. Po wybuchach podczas elaboracji spłonek pozostały ślady w tylnych niszach za halami produkcyjnymi.  Gdyby komponenty służyły  do elaboracji  nie lutowano by pojemników na miejscu. Dodatkowym elementem który wskazuje na to że więźniarki nie pracowały przy materiałach wybuchowych jest fakt, że nic  nie wspominają o gumowanym obuwiu, gumowych matach lub podstawach drewnianych jakie stosowane były w innych zakładach produkcyjnych. Zeznają jedynie że posadzki b

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki"

Obraz
Ludwikowice Kłodzkie , dużo tajemnic , wymysłów , obśmiewania Muchołapek jako lądowiska Vrila V7.  Osławiona “muchołapka” Igora Witkowskiego była zapewne jakimś jego niefortunnym dopasowaniem budowli do przedstawianego pomysłu. Fakt jest taki że blok energetyczny posiadał swoje dwie chłodnie kominowe. Wiem że po wojnie stały przy bloku energetycznym dwie chłodnie i spokojnie sobie pracowały. Muchołapka była niewątpliwie chłodnią ale nie należała do elektrowni lecz do podziemnego zakładu usadowionego w kopalni , stała przy szybie Walter po którym została mokra plama – dosłownie, tak samo jak po szybie Kunegunda. Resztki betonowej infrastuktury dolnego basenu chłodni zostały wycięte po wojnie bo przeszkadzały w pływaniu w basenie. Jedna z tych części załączona jest na zdjęciu , pomalowane były niebieską farbą która zachowała się do dziś. Ciekawostką są chodniki odwadniające Włodykę daleko poza szybem Kunegunda o których nikt praktycznie nic nie wie ponieważ od tamtej strony nie było chod

Prace więźniów w Górach Sowich cd.

ALEX OLSON Urodził się 6 marca 1927 r. we Władysławowie (Polska). Jako najmłodsze dziecko dorastał w skromnych warunkach na małej wsi. Jego ojciec był krawcem.W roku 1941 w wieku 14 lat Alex został deportowany. Widział wówczas swoich rodziców po raz ostatni. Kiedy w 1943 r. oddzielono go od brata jedyną bliską i zaufaną mu osobą w obozie był już tylko kuzyn z jego wioski. Przez Oświęcim (KL Auschwitz) dotarł do Głuszycy (Wüstegiersdorf). Pracował w fabryce cementu i opisywał brutalne postępowanie strażników w obozie. Każdego ranka musiał stawiać się na apelu, również wtedy, gdy był chory. Tylko dzięki wielkiemu szczęściu przeżył pobyt w obozie. Opisuje jedno zdarzenie z apelu. Brakowało jednego z więźniów. Upłynęło 48 godzin za nim uciekinier został wytropiony przez psy i stracony. W tym czasie pozostali więźniowie musieli pozostać na placu apelowym.   Alex Olson był w Głuszycy do grudnia 1944 r. Został następnie deportowany przez Mauthausen do Ebensee. Po wyzwoleniu obozu przez Włoc

Prace więźniów w Górach Sowich

Dla mnie generalnie kontrowersyjną sprawą jest podawanie za pewnik że sztolnie w Górach Sowich drążyli więźniowie Żydowscy ponieważ do dnia dzisiejszego nie trafiłem na żaden dokument który to potwierdza. Znane są mi zeznania dwóch więźniów ale dotyczą Książa. Poniżej zeznanie byłej mieszkanki Walimia oraz więźniów Żydowskich które dotyczą prac pomocniczych, przeładunków, rozładunków,budowy nasypów kolejek. WSPOMNIENIA DAWNEJ NIEMIECKIEJ MIESZKANKI WALIMIA ...Właściwie długo nie wiedzieliśmy gdzie pracowali rosyjscy więźniowie. Byli oni pędzeni za dworcem w kierunku Wolfsberg i tam znikali z zasięgu naszego wzroku. Na wsi szeptano, że chciano budować u nas nową kwaterę główną Hitlera, do czego nadawała się nasza okolica z górami i ogromnymi lasami... Na początku 1943 roku widziałam przypadkowo jak dostarczono na dworzec wagon bydlęcy i wyładowano z niego z setki dziwnych postaci. Pasiaste stroje i czapki. Zostali oni natychmiast poprowadzeni za dworcem w góry, w kierunku Uhlen i Wolfs

Zeznania więźniów, Eule i Wolfsberg.

Obraz
W zeznaniach Węgierskich Żydów  są ciekawe opisy :  W Birkenau 2 dni. 1944r w Brzegu 3 mce. 1944r w Ftifteichen 4 mce 1944r. w Wustegiersdorf  2 dni. 1945 w Eule 15 dni. końcówka lutego1945 ( przejście do kolumny ewakuacyjnej na Wolfsbergu) w Wolfsberg 2 dni końcówka lutego1945 ( wymarsz w kierunku Czechosłowacji) w Ebense 2 m-ce 1945 koniec wojny wyzwolenie. Ciekawe po co ich przywozili na te dwa dni lub dwa tygodnie .  http://www.gsklin.pl/

Kiedy powstawało Riese

Obraz
Do założenia tego bloga skłoniły mnie rozpowszechniane i do znudzenia powielane prawie na wszystkich internetowych stronach takie teksty jak ten poniżej : “ W 1943 roku naloty Aliantów na III Rzeszę stały się nie do zniesienia dla niemieckiego przemysłu. Setki bombowców dalekiego zasięgu pustoszyło Niemcy wzdłuż i w szerz. Mimo heroicznej walki rozdarta pomiędzy kilka frontów Luftwaffe nie była w stanie skutecznie odpierać ich ataków. Cierpiała ludność cywilna i miasta ale przede wszystkim cierpiał przemysł zbrojeniowy. W gruzy waliły się coraz to nowe fabryki i niemiecka gospodarka, mimo perfekcji z jaką działała, zaczynała się walić. Czarę goryczy dopełnił nalot Floty Powietrznej płk. Searby'ego na ośrodek badań rakietowych w Peneminde (18.08.1943). Co prawda ośrodek ucierpiał tylko nieznacznie ale .... Powołany do życia sztab myśliwski (Jägerstab) dostał tylko jedno zadanie. Znaleźć bezpieczne kryjówki dla przemysłu zbrojeniowego. Przedstawiciele Jägerstabu rozpoczęli przeczesyw