Diabeł w kwietniu , cewka DD 16 kHz.
Słońce w końcu wyjrzało to i mnie poniosło na latanie pod moje ulubione roślinki. Wczoraj akurat zaliczyłem Poznań i wróciłem jak zwykle chory, nie wyobrażam sobie życia w dużym mieście. Tramwaje, tysiące samochodów, brak miejsc parkingowych, ścisk, korki, ogólny koszmar :(. A w lesie ptaszki śpiewają, cisza spokój drzewa szumią, ziemia pachnie wiosną . Ale jak zwykle podmiot liryczny nadaje swoje a Bundeswehra się zbroi :-). Dzisiaj w związku z tym że już od dłuższego czasu typowałem jedno miejsce na świetny teren depozytowy, a wciąż z różnych powodów tam nie zaglądnąłem to dzisiaj na spontanie hop w auto i za miedzę . Podpiąłem 16 kHz i do ataku :-), gruba warstwa liści i jak się okazało szrapnelówki , zmora poszukiwacza , świetne mocne sygnały, dużo kopania i w sakwie pełno ołowianych kulek, pewnikiem będę nimi w mole rzucał :-). Cewka jak zwykle zdała egzamin, na trawie i cienkich badylach się nie odzywała a i pełen pałer jak zapodałem to też nie była zbyt gadatliwa. Ale i tak zsze