Skarby na starej przeprawie.
Pogoda nadal dopisuje, żurawie chodzą po przy-Odrzańskich polach i nas nawiedziło połazić oraz zbadać co by można odnaleźć przy starej przeprawie rzecznej. Okazało się że teren był trudny i jak to zwykle przy wioskach bywa niesamowicie zaśmiecony :(. Niestety po lasach i na łąkach mamy ukryte śmietniska, świadomość ludzi jest niska, plastikowe butelki i worki foliowe fruwają po nadbrzeżnych łęgach. Ludy wschodnie tak już chyba mają, pamiętam pewne podalpejskie miasteczko z lat 80, wypucowane i czyściutkie. Po zawitaniu w te tereny ludu z byłego rozpadającego się wschodniego państwa 20 lat później zrobił się taki śmietnik jak i tutaj. Na trawnikach plastikowe i szklane flaszki, fruwające reklamówki, opony po rowach i w lasach. Taka specyficzna mentalność tych ludzi. Tak że teren był w zasadzie nie do szukania, więc ewakuowaliśmy się na inne miejsca z dala od zamieszkałych terenów. Tu przy kawie obserwowaliśmy żurawie i inne żyjątka :), a teren zasobny był jedynie w " kolorowe ja