Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2015

Skarby na starej przeprawie.

Obraz
Pogoda nadal dopisuje, żurawie chodzą po przy-Odrzańskich polach i nas nawiedziło połazić oraz zbadać co by można odnaleźć przy starej przeprawie rzecznej. Okazało się że teren był trudny i jak to zwykle przy wioskach bywa niesamowicie zaśmiecony :(. Niestety po lasach i na łąkach mamy ukryte śmietniska, świadomość ludzi jest niska, plastikowe butelki i worki foliowe fruwają po nadbrzeżnych łęgach.  Ludy wschodnie tak już chyba mają, pamiętam pewne podalpejskie miasteczko z lat 80, wypucowane i czyściutkie. Po zawitaniu w te tereny ludu  z byłego rozpadającego się wschodniego państwa 20 lat później zrobił się taki śmietnik jak i tutaj. Na trawnikach plastikowe i szklane flaszki, fruwające reklamówki, opony po rowach i w lasach. Taka specyficzna mentalność tych ludzi. Tak że teren był w zasadzie nie do szukania, więc ewakuowaliśmy się na inne miejsca z dala od zamieszkałych terenów.  Tu przy kawie obserwowaliśmy żurawie i inne żyjątka :), a teren zasobny był jedynie w " kolorowe ja

Poszukiwania czyli " Wiosna Panie sierżancie" :).

Obraz
W ostatnią niedzielę wybraliśmy się trochę połazić, pogoda dopisała choć trochę pokrzyżowała nasze plany. Mieliśmy jechać w sobotę ale siąpiło, a w planie mieliśmy pewne pole i okolice starego kościółka. Oczywiście był również plan  "B" na wypadek gdyby okolica była czysta lecz nie został  wykonany z braku czasu, choć było założenie że w wypadku błota na polu mamy go zrealizować.  W niedzielę słońce się przebijało i momentami było całkiem przyjemnie.  Przyjechali koledzy z przyległej okolicy i pierwsze co, to próbowaliśmy przetestować nowy transmiter do wykrywaczy zrobiony przez  PENelektronik. Transmiter do wykrywacza firmy PENelektronik. Mogę powiedzieć, że urządzenie na wstępie rokuje dobrze. Lecz aby zaopiniować ten transmiter bez wpuszczania kogoś w maliny potrzeba więcej czasu oraz pracy na innych wykrywaczach. Na pierwszy rzut transmiter został podpięty do Garretta AT pro. Wspominam jedynie o tym teście, ponieważ wiarygodny test wymaga czasu, więc za wcześnie trochę na

Jest coraz lepiej

Obraz
Dzwoni do mnie kolega i mówi, .....że jak pojedziemy testować transmitery do Solfernusa to nie zapomnij telefonu, więc pytam a na "czorta Solfernusa" potrzebny mi do niego telefon ?.  Transmiter PENelektronik Krótka cisza i słyszę w słuchawce .....no bo to jest tak, .....podłączasz kabelkiem transmiter w gniazdo słuchawkowe Solfa na mały Jack, do telefonu wkładasz słuchawki, włączasz w fonie radio ustawiasz ( FM 88 coś tam ), nie jesteś uwiązany z wykrywką kablem i idziesz w pole. Zaraz zresztą dostaniesz zdjęcie. No to ja na to , ....zaraz zaraz, ale ja nie mam w fonie radia,.... jak to nie masz ?.... słyszę zdziwienie w głosie, masz bo wszystkie mają,... ale że ja uparty jestem to mówię....kuźwa nie mam bo ja mam zabytek. kolega na to...... zabytek nie zabytek ale radio ma,...... cześć do niedzieli.  Widocznie miał dosyć mojego marudzenia, marudzenia człowieka który używa telefonu do dzwonienia i do pomiarów GPS :).  No to ja siup do szafy i w starych bibelotach odnalazłem

Poszukiwacze skarbów, ( amatorzy )

Obraz
Wiosna w pełni, wprawdzie górale donoszą że w Tatrach spadł śnieg ale dla poszukiwaczy to mały pikuś. To normalka, ponieważ to są góry, a wiadomo do końca kwietnia u nas może wystąpić przeplatanka , gdyż jak mówi stare przysłowie "kwiecień plecień, on przeplata trochę zimy trochę lata". Ze trzy lata temu chyba, w maju w jednego dnia chodziliśmy w krótkich rękawkach, świeciło piękne słońce,  rano  następnego dnia było ciut pochmurno. Weszliśmy do sztolni na Osówce, a jak wyszliśmy to była pełnia zimy, gałęzie się łamały spadając na głowę, drzewa przewracały, a pług odśnieżał drogę do Sierpnicy. Taki nagły atak spawacza.  Droga powrotna wyglądała podobnie aż za Legnicę, po minięciu Gór Kocich w Polkowicach wjechaliśmy do słonecznej "Kalifornii", gdzie ludzie chodzili w podkoszulkach :-). Tak że nie powinno być zaskoczeniem, iż w marcu spadł śnieg w Tatrach. Jedynie osoby rzadko przebywające w jakichkolwiek górach wybierają się nawet latem wyżej w  góry bez odpowiednie

Czocha, masoński zamek.

Obraz
 Czocha dziedziniec. Niezaprzeczalnym faktem jest że istnieją do dzisiaj tajne stowarzyszenia, które w mniejszy lub większy sposób próbują wpływać lub wpływają na przebieg wydarzeń.   Loża Bohemian Grove rok 1925. To samo miejsce gdzie dzisiaj obrzędują amerykańscy "Lobbyści". W dzisiejszych czasach dla niepoznaki nazywa się takich ludzi "lobbystami". Dlaczego "lobbystami"?, ponieważ lobbyści działają w jakiejś zorganizowanej grupie aby wpływać dla swoich zysków na rządy poszczególnych państw we własnym wąskim prywatnym interesie, lub też działają na zlecenie olbrzymich korporacji, wtedy mają wpływ na globalny rozwój wydarzeń. Tak to przebiegało wcześniej i tak to przebiega dziś. Loża w Szwajcarii ( loże te znajdują się w każdym państwie) Niektóre z tych stowarzyszeń takich jak grupa , a w zasadzie Loża Bilderberg, spotyka się potajemnie i pomimo jakiś śmiesznych oraz dla naiwnych  podawanych głupot przeznaczonych dla publicznej opinii z TV oraz gazet ( k