Prawdy, wyjaśnienia.
W związku z tym co jak wcześniej w komentarzu napisałem, należy się Wam pewne wyjaśnienie. Otóż próbowałem pozostawić na blogu pełną platformę wolnej wypowiedzi lecz niestety nie udało się, z czego zresztą mając wieloletnie doświadczenie na forach zdawałem sobie wcześniej sprawę, gdyż to była tylko kwestia czasu kiedy pojawi się jakiś jeden lub dwóch "myślących inaczej". Wyjaśnię w czym tkwi problem , problem tkwi w pomyleniu pojęć. " Myślący inaczej" myślą że mają dalej do czynienia z baranami, z baranami które będą się dawać strzyc w nieskończoność. Tu stosują pewne zarzuty, że nie pozwalając im tutaj się wypowiadać działam jak cenzor z czasów PRL. I mają rację , stałem się cenzorem, bo niestety Panie i Panowie jak to mówią "kto mieczem wojuje ten od miecza ginie" . Zastosowałem starą sprawdzoną przez Was metodę, " kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam". Zapewne myśleliście sobie że mając zawłaszczone wszystkie środki masowego przek