Okultyzm -wiedza tajemna
Tak sobie pomyślałem, a dlaczego by nie poruszyć tego tematu?. W końcu i on należy do udowodnionej dokumentami historii o której tutaj piszemy. Zacznę od pojęcia "sceptycyzmu", bo to jest niezwykle istotne. Ci co twierdzą że są "sceptykami" nie znają pojęcia czym, oraz co to jest sceptycyzm. Np. znam takich co uważają się za "sceptyków" ponieważ twierdzą że stoją twardo nogami na ziemi i zanurzeni są w pojęciach naukowych. A więc zacznę od tego że "nauka" to jest odmiana wiary. Jedni wierzą w coś co napisano w starej księdze, inni wierzą w to co napisano w nowej książce, lub co mówią w TV albo co widzą w internecie. Problem tkwi w tym, że i Ci co czytają Starą Księgę religijną, i Ci co czytają nową książkę naukową nie są w stanie samodzielnie dokonać doświadczenia by zweryfikować to co w nich jest napisane. Czyli wyznają wiarę na słowo. Czy ktoś z nas np. jest w stanie sprawdzić że setka czy dwie setki "kapłanów nauki" się myli lub n