Niesamowite opowieści na Dolnym Śląsku.
Od jakiegoś już czasu rozpowszechniane są dziwne opowieści na temat Ślęży i rejonu Gór Sowich. Opowieści są dosyć kosmiczne rodem z książek S.F . M oże warto się im przyjrzeć?. Jak w każdym rejonie tak i w tym występują jakoweś dziwne stare bajdy i przekazy. Co te przekazy mają wspólnego z rzeczywistością i na czym są oparte ?. Z tego co obserwuję do tej pory , Ci którzy takie rzeczy nagłaśniają nie sięgnęli do źródeł pisanych, nie mają na potwierdzenie swoich opowieści żadnych jak to mówią "artefaktów", a jak niby mają to w zadziwiający sposób te "artefakty" się dematerializują czyli znikają :). A to ktoś im ukradł, a to zniknęły i pokazuje się ludziom puste ręce i mówi uwierzcie jako i ja wierzę :). Czyli jak to się mówi , są to opowieści dziwnej treści typu " jedna baba drugiej babie" ;-). Przyznam że z zainteresowaniem śledzę te opowiadania i przyglądam się, jak to próbuje się coś do czegoś przykleić a to wszystko się wciąż rozpada. W ten tema