Poszukiwania skarbów :)
Wiosna nadchodzi szybkimi krokami , w górach jeszcze śnieg ale w kotlinach nadodrzańskich już ptaszki ćwierkają, czas szykować sprzęt i ostrzyć łopaty. Poszukiwań skarbów wszelakich czas zbliża się, znów z wypiekami i rozpaloną głową słuchając wysokiego piiiiiiiiii....kopacze ćwiczyć będą mięśnie przedramienia :-). Po zimowym okresie ustalania miejscówek, analizy map i zbierania dziadkowych opowieści szukać będziemy skrzyń ze złotem, woreczków z brylantami i takich tam różnych starych fidrygałów :). Parę osób mailowo pyta jak to z tymi skarbami naprawdę jest, ano tak na prawdę to każdy ogarnięty na takie pytanie szczerze nie odpowie :-). Skarbem jest wszystko co się znajdzie, nawet stara aluminiowa złotówka :). Znaleźć można wszystko od starej porcelany i guzików po śmierć , j ak to pokazuje przed paru laty przypadek dwóch dzieciaków którzy znaleźli dobrze zachowaną drewnianą minę pudełkową :(. Tak że uważać trzeba gdzie się kopie, jak się kopie i co się kopie. Pytanie by ł o te ż