Powojenne zagadki
Pozwoliłem sobie kiedyś napisać na tym blogu taki tekst: http://riese-inne.blogspot.com/2012/08/zeznania-wiezniow-niejasnosci.html Wczoraj czytając jeden z artykułów na tej stronie : http://wwwweselefilmcdxpl.blogspot.com/2013/04/przedziwo-prezentacja-ksiazki-wojciecha.html Trafiłem tam na poniższy wpis : " Po wczytaniu się we wspomnienia pani która znalazła się w Dzierżoniowie jako więzień (robotnik przymusowy) w 1942 r. Pracowała w fabryce Jordana (Silesiana oddział I), na obecnej Brzegowej, że po mieście mogli chodzić do 20, że mieszkali na terenie zakładu że mieli kantynę gdzie się spotykali w międzynarodowym składzie. Trochę ten opis mnie zadziwił. Może autor trochę upiększył?" To pytanie zainspirowało mnie do ponownego zgłębienia pewnych powojennych zapisów. W tym miejscu chciałbym powiedzieć autorowi powyższego tekstu, że mnie takie wypowiedzi świadków tamtych wydarzeń również kiedyś dziwiły. Dla tego pisałem o niejasnościach wynikających z powojennej propagan