Dzieła sztuki, hobby po godzinach.
Siedzę rano przy porannej kawie i tak sobie czytam taki tekst : " Na dzieła w posiadaniu Horsta Waechtera wpadła przez przypadek Magdalena Ogórek, która - jak sama relacjonuje w rozmowie z Onetem - poszukiwała innego, bezcennego dzieła - "Walki karnawału z postem" Pietera Brueghela, wywiezionego przez Ottona von Waechtera już w grudniu 1939 roku z Muzeum Narodowego w Krakowie. Po wielu miesiącach poszukiwań odnalazła w Austrii syna Ottona, Horsta i rozpoczęła rozmowy, prowadząc jednocześnie badania naukowe w poszukiwaniu innych dzieł skradzionych przez Waechtera. Jak twierdzi Magdalena Ogórek, bardzo częsty kontakt z Horstem Waechterem zaowocował chęcią zwrotu z jego strony obiektów, zabranych z Krakowa. Niewykluczone, że na jego decyzję wpłynął także fakt, iż to właśnie Magdalena Ogórek znalazła w archiwach watykańskich informację, że jego ojciec nie zmarł w 1949 roku śmiercią naturalną, lecz został otruty oczekując w Rzymie na przerzut do Argentyny.